![]() |
|
![]() Link :: 03.06.2005 :: 08:02 "Do jasnej cholery, co ja takiego zrobilam, ze pokazalam ze mi nie zalezy???" bylo dobrze, czasami bywalo gorzej, ale chyba mimo wszystko moge napisac, ze kocham tego chlopaka... dziekuje za razem spedzone 7 miesiecy. przepraszam za wszystkie klotnie i fochy. wierze, ze bedzie dobrze. KOCHAM CIE!!! oj jak tu sie "uczuciowo" zrobilo Kurde... ide dzis do dentysty:( no, musze przynac, ze nie jest to wedlug mnie fantastyczne spedzenie wolneo czasu, ale az tak zle na pewno nie bedzie. zapewne skonczy sie na tym, ze facetka powie ze jest dobrze to byloby na tyle na dzis:* zycze milego dnia pozdro:* Marta ![]() Link :: 03.06.2005 :: 22:03 bywało gorzej. jest dobrze i z tego się ciesze. życie jest zbyt krótkie, żeby je marnować. "lepiej jest zrobić coś i tego poźniej załować, niż żałowac, że się nie zrobiło"... KOCHAM CIĘ SŁOŃCE MOJE NAJJAŚNIEJSZE!!! Dziękuję Ci za wszystkie chwile spędzone z Tobą. Dziękuję Ci za to, że jesteś... Życzę Wam wszystkim słodkich snow:) pozdro:* Marta ![]() Link :: 05.06.2005 :: 18:00 dobra. musze sie wziasc za komentowanie WASZYCH notek bo dochodze do wniosku ze mam za malo komentarzy (taaa, juz sie zaczyna:)). a tak na serio to fajnie byloby wymienic sie z kims linkami:) no coz. wszystko przede mna. ladnie pada deszcz. pewnie zaraz bede miala dolka, ale to szczegol. a co tam. chociaz z drugiej strony powinnam wierzyc w to, ze bedzie dobrze no, to ja juz zmykam komentowac:) zycze Wam wszystkim milego dnia:* pozdro:* Marta ![]() Link :: 06.06.2005 :: 19:41 "Trzask szkła o podłogę. Dopiero to wyrwało mnie z otępienia w jakim trwałam od pewnego czasu. Odpryski poleciały we wszystkie strony. Upadłam na kolana, wino wsiąkało w sukienkę, na bosych stopach pojawiła się krew, szkło przecięło skórę... a może to też było wino? Nie wiem... W powietrzu wyczuwało się zapach wina i łez... wszystko to mieszło się ze sobą, i wino, i łzy, i Xellos, tak bezradnie próbujący mnie pocieszyć... jaka ja bylam żałosna! Jaka głupia! Zaczęłam się śmiać. śmiech i łzy wypełniały powoli pokój... tak długo płakałam, myślałam, że się w tym utopię... powoli, wszystko to cichło... cichło, tak jak ból powoli cichnie..." http://www.fanslayers.friko.pl/fiki/avidja/szkarlat.txt pozdro:* Marta ![]() Link :: 08.06.2005 :: 21:08 bosko. wrocilam z dwudniowej klasowej wycieczki. w sumie to bylo fajnie. i chyba nie mam na co narzekac. powoli dochodze do wniosku ze moja klasa jest fajna. fakt, ze beznadziejne osoby zostaly w Warszawie i pojechaly tylko te fajne, wiec bylo calkiem niezle:) a jak wracalam to Slonce po mnie przyszedl... :) jeju, jaki ten chlopak jest cudowny...i taki slodki... tylko go schrupac:) nie chce mi sie jutro isc do szkoly... jak pomysle ze z chemii grozu mi 2, to zyc sie odechciewa...:) dobra, ja juz spadam:) zycze milego wieczoru. ![]() pozdro:* Marta ![]() Link :: 09.06.2005 :: 16:28 wcale mi nie jest wesolo:( buu. boli mnie glowa (zapewne efekt nieprzespanej nocki), troche reki (efekt poniedzialku...) i ogolnie niezaciekawie sie czuje. miejmy nadzieje, ze bedzie lepiej. jutro mam same najgorsze lekcje. nic mi sie nie chce. juz nawet do szkoly chodze tylko dlatego, ze musze... ze Sloncem i tak spotkamy sie po lekcjach, jezeli ja zaproponuje... (zero propozycji z jego strony). czasem mam wrazenie, jakby to mialo sie zaraz rozpasc. 131 dni razem poszloby w pizdu. chociaz z drugiej strony sa cudowne momenty, ktore chcialabym na zawsze zachowac w mojej pamieci. no w sumie to mam bardzo duzo wspomnien z NIM... do wszystkich z nich zawsze chce powracac... pozdro:* Marta ![]() Link :: 10.06.2005 :: 14:06 lekko wkur**... byc moze to z powodu moich ocenek (sa takie a nie inne i na to leje. zobaczymy co bedzie w przyszlym roku). chociaz nie jest jeszcze az tak bardzo zle. kurde... dzis chyba troche przesadzilam z Norbertem... no ale niewazne. oj ponioslo mnie. a z drugiej strony to odnosze wrazenie ze Slonce NIE jest o mnie zazdrosny. to juz nie na temat, ale dzis po lekcjach chcialam po niego przyjsc. w drodze do domu okazalo sie, ze Paulina po niego przyjezdza. no to ja sie nie bede wpierdalac w to co jest miedzy nimi (podobno przyjazn miedzy kobieta a mezczyzna nie istnieje... dobra, nie bede pisala jakie wnioski wyciagam). w kazdym razie podobno nie wyszedl ze szkoly o 13.30:P Dzis wystawiali nam koncowe oceny. tzn mielismy fajne lekcje, bo w wiekszosci to byly odpytywania i poprawki. mialam dzis odpowiadac z historii, ale pani Meduza zaoszczedzila sobie nerwow i postawila mi trojke. moze to i dobrze... innych pytala z powstania listopadowego:) hehhe. i jeszcze na wf-ie musialam "gwiazde" zaliczyc, bo jak oceniala to mnie chyba nie bylo. no w kazdym razie nie mialam oceny. kocham Cie Slonce:* p.s. a teraz cos, co znalazlam na jakims blogu: łańcuszek Chandlera 1. Złap najbliższą książkę. 2. Otwórz ją na 123 stronie. 3. Znajdź piąte zdanie. 4. Obublikuj je na swoim blogu razem z tą instrukcją. 5. Nie szukaj najfajniejszej książki jaką można znaleźć. Użyj tej, która faktycznie leży najbliżej Ciebie. no to teraz zdanie: "Ogromne znaczenia w gospodarce odgrywaja potezne korporacje chetnie inwestujace poza granicami kraju, aby obnizyc koszty produkcji i poszerzyc rynki zbytu". (NIE MOJA WINA, ZE MIALAM POD REKA KSIAZKE OD GEGRY:P:P:P) pozdro:* Marta ![]() Link :: 12.06.2005 :: 21:36 fajnie. weekend minal w miare milo, w sobote wieczorem lekko z rodzenstwem i znajomymi sie spilismy, ale to nieistotne, w ogole bylo sympatycznie, nie mam o czym pisac i koniec:) heh. dobra, a teraz na powazne. wiec bylo milo. najpierw ognisko, pozniej po Lechu na lebka, a potem to juz nie wiem co sie dzialo. dzis bylam z moja przyjaciolka na basenie. tego chyba nie mozna bylo nazwac plywaniem, ale coz. byl taki ladny ratownik... oczywiscie ja nie bede do niego startowac bo: 1.mam wspanialego chlopaka i nie potrzebny mi jest jakis ratownik. 2.z moim tluszczykiem to chyba raczej nikogo nie poderwe:P nie chce mi sie jutro isc do szkoly. we wtorek zapewne pojde ze Sloncem na wagary. tzn i tak juz nie oplaca sie chodzic do szkoly, bo sa wystawione oceny:) Kocham Cie Slonce! pozdro:* Marta ![]() Link :: 13.06.2005 :: 14:07 znowu... kolejny dzien, ktory powinien potoczyc sie zupelnie inaczej... nie chce zyc! "...zabijcie mnie... bedzie Wam lepiej!"... lzy. szklo. bol. krew. i znowu lzy. szklo. bol. krew. i tak do skutku... im dluzej sie tne tym mniej boli... moze to kwestia przyzwyczajenia. po co tak wlasciwie Wam to pisze? zeby sie wypisac, czy zeby moze napisac kolejna notke? byc moze jedno i drugie... przed chwila ktos pukal do drzwi... nie otworzylam. nawet nie podeszlam. zreszta, jakby to wygladalo? ze szklem w reku, ze lzami w oczach... pozatym domyslam sie, kto to mogl byc... tym gorzej... rozmawialam dzis z przyjaciolka na gadu. moze przytocze moja wypowiedz: "nawet jezeli cos powiem, to co z tego? przeciez on ja uwaza za swoja przyjaciolke. co ja moge? tylko pierdolic ze jest mi smutno"... w szkole bylo fajnie. mamy powystawiane oceny i git. pozdro:* Marta ![]() Link :: 14.06.2005 :: 15:52 ach wiec mam Wam duuuuzo do przekazania. no to moze od poczatku. nie bylo mnie w szkole. podobno nic nie robili wiec nic nie stracilam:) heheh. I dobrze. ok. teraz druga czesc. wiec poszlam ze Sloncem na wagary. milo bylo. nawet bardzo. najpierw poszlismy nad Wisle, a pozniej do parku. nad Wisla siedzielismy moze z pol godziny. w parku praktycznie reszte dnia (z mala przerwa na zakup chusteczek do nosa:)). tzn piszac "reszte dnia" mam na mysli fragment od ok.10-10.30 do 14.30. no w kazdym razie bylo fajnie. to chyba byloby na tyle co do opisywania dnia dzisiejszego. podobno w czwartek w szkole mamy dyskoteke. fajnie. nie wiem jeszcze czy pojde, bo jakis czas temu mialam na ten temat dyskusje ze Sloncem. no zobaczymy jeszcze jak to bedzie. ostatnio czytalam prace licencjacka mojej siostry. "Obraz wspolczesnego mezczyzny na podstawie mediow i miesiecznika CKM" po prostu swietna:) no no, to juz wole nie myslec, o czym ja napisze:) hehe ![]() pozdro:* Marta ![]() Link :: 15.06.2005 :: 07:12 no i pieknie. mozebym poszla a ta dyskoteke ale Slonce chcial zebym poszla z nim. jak na razie wszystko w porzadku. jest tylko jeden maly problem: on idzie ZE MNA tylko dlatego, ze jego przyjaciolka (hmmm) bedzie miala zapewnione towarzystwo. "przydaloby sie przynajmniej na sam koniec pokazac z kim naprawde jestem (taa, raz na 7 miesiecy by sie przydalo wlasciwa notke napisze po poludniu:* pozdro:* Marta ![]() Link :: 15.06.2005 :: 21:45 [wlasciwa czesc notki] wiec na samym poczatku chcialam wyjasnic, ze to nie ja ide na dyskoteke, zeby sie pokazac, a ten cytat to byl sms od mojego chlopaka. dochodze do wniosku, ze na dyskoteke pojde. nie mam zamiaru siedziec w domu tylko dlatego, ze ktos mi zepsul humor. jeju. taka imprezka jest moze 2 razy w roku. pierwsza i tak ominelam z wiadomych powodow. no ale dobra. koncze uzalanie. ach wiec pojde na ta dyskoteke. dzis, przegladajac szafe, doszlam do wniosku, ze nie mam zadnej "zwariowanej" bluzki... w ten oto sposob wybralam sie do Arkadii na zakupy. slodko. kupilam sobie czarna bluzke (bez plecow, oczywiscie). moja mama jak zwykle znalazla cos, do czego mogla sie przyczepic, ale...:) mi sie bluzka podoba i git. zobaczymy, czy jutro zablysne:) hehehe. dobra. teraz pozwole sobie zmienic nieco temat. a mianowicie: szkola. szczerze mowiac, troche juz mam dosyc tego nudzenia sie na lekcjach. owszem, nie lubie szkoly, ale wolalam "normalne" lekcje a nie jakies opier** sie:) hehe. eee, no ale z drugiej strony jeszcze nie jest tak zle:* pozdro:* Marta ![]() Link :: 17.06.2005 :: 18:32 jak Wam sie podobaja kwiatki oddzielajace wpisy? a moze powinnam zmienic je na cos innego? tylko szczerze:) a, i jeszcze podkreslilam tytuly grup linkow. Tak w ogole to podrzucono mi dzis fajna stronke o jezyku HTML i innych takich pierdolach. stronka jest calkiem spoko wiec dodaje ja do linkow:) to byloby na tyle ze spraw "organizacyjnych". teraz pisze nocie: dzien jak kazdy inny... no, moze niezupelnie, ale w kazdym razie podobny. wiec poszlam do szkoly i po moich 3 lekcjach sie zerwalam. duzo nie stracilam, bo to byla religia. uciekla ze mna Paulina i oczywiscie moje kochane Sloneczko (buzka:*) dzis wieczorem jade na dzialke wiec jutro nie bedzie notki. ee, no w sumie to chyba wszystko co mialabym do napisania. ![]() pozdro:* Marta ![]() Link :: 20.06.2005 :: 15:25 Znowu nie było mnie w szkole. jutro podobno mam sie spotkac. zapewne skonczy sie to tak jak zawsze. teraz to już sobie naprawdę olewam. ale trudno się mówi. Byłam dziś z Pauliną na wycieczce po Warszawie. Spotkałyśmy Asię (pozdro:*). nie wiem co ona do niej ma. podobno nie trawi jej za Aski rozmowe ze Sloncem. a tak wlasciwie to co? Dziewczyna powiedziala mu to wszystko co powinnam powiedziec ja, tylko ze ja nie mialam na to odwagi. to ze on tak zareagowal to juz jest jego sprawa (taaa, troche skomplikowane to wszystko, no ale niewazne). ale ludki maja glupie opisy na gg. przyklad: "Chcesz zobaczyc opis? Wyslij SMSa na numer 7777" albo "...Polska przegrała z Grecją...Kompletna porażka...Co to było???" nastepny "Ty jestes tania kurwa" buhahaha. po prostu poezja. aha, no i ja mam opis "ale macie chujowe opisy:P" no co, bez ryzyka nie ma zabawy:P piszcie co tam ciekawego u Was:) pozdro:* Marta ![]() Link :: 21.06.2005 :: 22:01 dzien jak kazdy inny... moze niezupelnie taki sam. niby wszystko ulozylo sie po mojej mysli... bylo fajnie. najpierw poszlismy nad Wisle, pozniej do pakru i do Slonca do domu. nic nie bede opisywac, bo wiadomo - moga przeczytac nieodpowiednie osoby itd... hahaha. ale bylo milo ![]() ![]() jutro ide z klasa do kina na film, o korym ostatnio jest glosno ("Karol..."). nie wiem co to bedzie, tzn film na pewno bedzie wspanialy, ale nie w polaczeniu z "zawartoscia" mojej klasy. niektorzy na pewno obejrza "normalnie" ale dla innych moze byc to kolejna okazja do wladowania w siebie ogromnych ilosci zestawu popcorn & cola. coraz lepiej idzie mi nauka jezyka html ![]() ![]() pozdro:* Marta ![]() Link :: 23.06.2005 :: 21:48 jutro zakonczenie roku... mozna powiedziec, ze od jutra beda wakacje. i fajnie. dzien, na ktory czekalam 10 miesiecy:) hehe. dobra. a tak na serio to wydaje mi sie, ze ten rok szkolny minal bardzo szybko. teraz wszyscy jestesmy starsi prawie o rok, mamy za soba wiele ciekawych (moze i nie) sytuacji... chociaz troszke inne, byc moze lepsze spojrzenie na swiat i wiecej "doswiadczen zyciowych"... z jednej strony jestesmy tymi samymi ludzmi, jednak z drugiej...zupelnie innymi. bylam wczoraj na filmie. wszystkim moge go polecic, bo jest naprawde wspanialy. jak to moja kolezanka powiedziala "wspanialy film o wspanialym czlowieku"...zgadzam sie calkowicie. naprawde warto obejrzec. dzis 23 czerwca... (rocznica slubu moich rodzicow:P hehehe)ale chodzilo mi o Dzien Ojca. nie zapomnijcie o zyczeniach dla staruszkow:) p.s. z tego oto miejsca chcialabym podziekowac Sloneczku:) (Ty wiesz, za co...) pozdro:* Marta ![]() Link :: 27.06.2005 :: 18:50 zwykla nocia... hehe no moze niezwykla. ppppp. mam dobry humor. za dobry. stanowczo ![]() tak wlasciwie nie wiem po co pisze ta notke. kurcze, mam malo komentarzy ![]() ![]() ![]() buziaki dla wszystkich pozdro:* Marta ![]() Link :: 28.06.2005 :: 20:26 hej wszytskim? jak mijaja Wam wakacje? ja w nastepny piatek wyjezdzam na dzialke P.S. zastanawiam sie nad zmiana szablonu. biore pod uwage: http://starzaki.eu.org/~anywhere/blog/truskawki/ http://www.echostar.pl/~dizajn/lays/strawberries/strawberries2.htm http://starzaki.eu.org/~anywhere/blog/szymborska/ piszcie w komentach, ktory wydaje Wam sie najciekawszy i ktory bedzie bardziej pasowal do moich notek:) z gory dzieki:* pozdro:* Marta ![]() Link :: 29.06.2005 :: 08:53 czesc ![]() ![]() ![]() ![]() p.s. wlasciwa notke napisze po poludniu:* pozdro:* Marta ![]() Link :: 30.06.2005 :: 18:10 wlasciwa notka (ta z wczoraj) dzien jak kazdy inny... skonczylam klotnie ze Sloncem. tzn skonczylo sie to tak, ze ja poszlam nad Wisle (zastanowic sie nad wszystkim) i to mu napisalam, a on do mnie przyjechal. byla dosyc nieprzyjemna rozmowa, ale juz jest dobrze. nawet bardzo [nawiazujac do dnia dzisiejszego]. i zycie trwa dalej... (o, wlasnie tak w ogole to musze wpisac tytul ![]() teraz notka z dnia dzisiejszego: wiec: dzien byl super (taaa, jak tak pisze to juz wiadomo z kim go spedzilam... ![]() pozdro:* Marta ![]()
|
Przydałoby się napisać kilka słów o mnie... jak wszyscy widzą, na imię mi Marta. żyję już 15 latek. mieszkam w Warszawie. Teraz może coś o "wnętrzu". Ach więc: nie mam zaufania do ludzi. Łatwo się poddaję. Taka jestem i nikt nigdy nie próbował tego zmienić. lubię truskawki:P No to chyba byłoby na tyle... życzę miłego czytania:*
________________ ________________ ***archiwum*** 2025 ________________ mój status na tlenie: ________________ ![]() ________________ reklamom mówimy NIE!:P komentarze typu "fajny blog, wpdnij do mnie (tu adres)" sa beznadzejne... ________________ blogi Blog z nadziejąPati:* Empress Anicia Kwiatek stronki opis języka HTMLNutella łańcuszki pociąg życiaSłowa mają siłę ta miłość... dla przyjaciela dla znajomych uczucia radość życia walentynki ________________ było osób |