dzien dobry. niedawno wstalam i doprowadzilam sie "do stanu uzytkowania". wogle chcialam przeprosic za brak wczorajszej notki, ale mnie troche bolaly paluchy po rozmowie z Damianem("wroaca" hahaha) [pozdro:*] dzis jest juz troszke lepiej.
co do dnia wczorajszego: praktycznie caly dzien spedzilam przed komputerem. czyzby poczatke uzaleznienia od XXI wieku? no, po poludniu wyszlam na 2 godziny na spacer. to wszystko. dzis posiedze do 11, pozniej przyjdzie do mnie Slonce [calus] i moliwe, ze tez gdzies wyjdziemy.
i jeszcze jedno male pytanko: co powinnam kupic mojemu chlopakowi na 16 urodziny? wezcie cos doradzcie bo ja kompletnie nie mam pojecia:* z gory dzieki |